W porównaniu z rund? jesienn? tym razem role odwróci?y si?
Dodane przez Admin dnia 17 maj 2014 19:45:00
17 maja 2014, 12:00 - Wo?omin - 34 kolejka III ligi.
Huragan SOBSMAK Wo?omin - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:2 (0:1)

Bramki: Wiel?dek '67 (k) - Dolot '37, ?ytek '54 (w).

?ó?te kartki: Barzyc, Bosak, Dobrzeniecki.
Rozszerzona zawartość newsa
17 maja 2014, 12:00 - Wo?omin - 34 kolejka III ligi.
Huragan SOBSMAK Wo?omin - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:2 (0:1)

Bramki: Wiel?dek '67 (k) - Dolot '37, ?ytek '54 (w).

?ó?te kartki: Barzyc, Bosak, Dobrzeniecki.

Sk?ad Huraganu SOBSMAK: Jakub Chrostowski – Rados?aw Dobrzeniecki, Sebastian Zakrzewski, Marcin Hirsz, Bart?omiej M?czkowski – Mateusz Lewicki – Rafa? Wiel?dek, Micha? Kope? (60' Arkadiusz St?pie?), Guyguy Ndakiza, Marcin Ma?ko (65' Przemys?aw Bosak) – Rafa? Barzyc (87' Sebastian Lewandowski).

Sk?ad Lechii: Micha? Chachu?a – Mateusz Matysiak, Andrzej Dolot, Kamil Cyran, Mateusz Milczarek – Marcin Pogorza?a (54' Klaudiusz Król), Wiktor ?ytek, ?ukasz Pierzy?ski, Maciej Witczak (83' ?ukasz Chojecki) – Marcin Mirecki (90' Przemys?aw Morga?), Dawid Sta?do (54' Kacper Rakowski).

Pomeczowa wypowied? trenera Piotra Sta?czuka:
My?l?, ?e o naszej pora?ce zawa?y?o przede wszystkim to, ?e grali?my trzeci mecz w tygodniu. Zespó? nie jest przygotowany do tego, ?eby tak cz?sto gra? mecze. Na nasze nieszcz??cie, bo te punkty poucieka?y i w tej chwili szanse na utrzymanie trzecioligowego bytu chyba s? ?adne. Zdecydowanie widoczny by? w Kutnie i dzisiaj brak takiej ?ywotno?ci, takiej swobody w poruszaniu si? i to raczej wszystko na ambicji, na du?ym zm?czeniu i st?d taki wynik.

W pierwszej po?owie grali?my dosy? wolno i mieli?my du?o niewymuszonych niecelnych poda?, niewymuszonych strat. Po przerwie uwa?am, ?e grali?my troch? lepiej i szybciej. Starali?my si?, zw?aszcza po 2:0, gdy rywal zdoby? bramk? rzeczywi?cie stadiony ?wiata. Natomiast zabrak?o dzisiaj na pewno tej swobody i troszeczk? jako?ci.

Utrata pierwszej bramki podci??a nam skrzyd?a i przeciwnik nie zrobi? dobrego wra?enia, bo oprócz tego, ?e strzeli? bramki, to niczym nie zaimponowa?. My?l?, ?e to nawet my mieli?my wi?cej z gry, bardziej starali?my si? j? kreowa? i to tym bardziej jest przykre, ?e w takich okoliczno?ciach musimy zej?? z boiska pokonani.


ZDJ?CIA Z MECZU