Po raz pierwszy w sezonie Huragan podzieli? si? punktami
Dodane przez Admin dnia 08 czerwiec 2013 21:07:36
8 czerwca 2013, 17:00 - ?omianki - 29 kolejka IV ligi.
KS ?omianki - Huragan SOBSMAK Wo?omin 1:1 (1:1)

Bramki: Madej '26 - Lewicki '22.
Rozszerzona zawartość newsa
8 czerwca 2013, 17:00 - ?omianki - 29 kolejka IV ligi.
KS ?omianki - Huragan SOBSMAK Wo?omin 1:1 (1:1)

Bramki: Madej '26 - Lewicki '22 (as. Herman).

Sk?ad ?omianek: Wielgus - Truszczy?ski, Onkiewicz (65' Kowalski), Zi?bski (78' K. Ksel), Ko?acz, P. Piros, Kalinowski, T. Gac, P. Gac, Madej, M. Piros (69' Wal?trzak).

Sk?ad Huraganu SOBSMAK: Lisiewicz - Cie?lak, Górski (83' Biernacki), Ochman, Sochacki - Herman, Sta?czuk, Lewicki, Koz?owski (78' Sawicki) - Wiel?dek (57' Ndakiza), Dylewski.

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Prawdy:
Na przestrzeni ostatniego tygodnia prze?ywali?my niesamowit? hu?tawk? nastrojów – od euforii (wygrana 4:0 z Ostrovi?) poprzez kompletne za?amanie (przegrana z Bzur? Chodaków 3:1) i dzisiejszy mecz niestety znowu postawi? nas pod ?cian? prze?amania pewnej naszej niemocy w sensie takim, ?e jak to kiedy? barwnie powiedzia?em – my musieli?my, inni mogli. Teraz z kolei my mo?emy, a inni musz? i to ustawia nas w takiej sytuacji, ?e musimy jeszcze z siebie wykrzesa? resztki pok?adów energii, zaanga?owania, które ju? tak na dobr? spraw? s? na wyczerpaniu, bo tak jak mówi? – osi?gn?li?my cel. Wiem, ?e ka?dy szanuj?cy si? pi?karz, ka?dy szanuj?cy si? kibic powie, ?e gra si? do ko?ca z tym, ?e s? pewne niuanse, pewne uwarunkowania, które determinuj? skal? tego zaanga?owania, które mo?na z siebie wydoby? i kiedy kto? osi?gn?? ju? cel naczelny, wtedy trudno mu si? mobilizowa? i koncentrowa? na celach, które mo?na uzna? za mo?e ju? mniej ambitne. Chocia? mówi? – ka?dy mecz dla pi?karza powinien by? sam w sobie celem nadrz?dnym i zwyci?stwo w tym meczu równie?.

Nie chc? tutaj t?umaczy? pi?karzy, ale wida? jednak zm?czenie materia?u, taki element wypalenia ju? powiedzmy sobie energetycznego, który spowodowa?, ?e osi?gn?li?my ten cel d?ugo przed terminem i niestety te mecze z zespo?ami determinowanymi, walcz?cymi jeszcze o utrzymanie powoduj?, ?e musimy jednak prze?amywa? takie niemoce, takie os?abienia nawet psychiczne i musimy si? mobilizowa? na mecze, które na dobr? spraw? niewiele ju? wnosz? do uk?adu tabeli. Dzisiaj na dwie godziny przed meczem nad stadionem w ?omiankach przesz?a potworna ulewa i tak naprawd? znowu grali?my (szczególnie pierwsz? po?ow?) atakuj?c po kostki w wodzie (podobnie by?o zreszt? w Chodakowie), a potem mieli?my upa?.

Wydaje mi si?, ?e mimo tego, ?e pocz?tkowo zespó? gospodarzy kilkakrotnie do?? gro?nie zaatakowa?, to robili?my pewne b??dy w defensywie, szczególnie po lewej stronie. Niemniej jednak to my zdobyli?my pierwsz? bramk?, maj?c jeszcze sytuacje do zdobycia kolejnych. Przeciwnik walczy o utrzymanie, to on by? mocniej zmobilizowany i bardziej zaanga?owany w to wszystko, ale tutaj przypadkowa ta bramka, troch? po b??dach indywidualnych w?a?nie naszej lewej strony spowodowa?a, ?e do przerwy by? remis. Po przerwie wzmocni?em si?? ataku (wszed? Gigi, wszed? Dawid Sawicki) wnios?o to pewne o?ywienie w tych naszych poczynaniach ofensywnych. Przeciwnik te? gro?nie kontratakowa? i mia? sytuacje dlatego wydaje mi si?, ?e podzia? punktów, zreszt? pierwszy historyczny w tym sezonie jest sprawiedliwym wynikiem (to ?mieszne, ?e trzeba zagra? 29 spotka?, ?eby w ko?cu osi?gn?? remis). By? mo?e w paru meczach, które przegrali?my, gdyby?my umieli remisowa?, to tych punktów mieliby?my o te dwa, trzy wi?cej.

Dzisiaj prze?wiczyli?my wariant zdobywania remisu na wyje?dzie. Natomiast mówi?c tak ca?kiem powa?nie – ciesz? si?, ?e po tym fatalnym wyst?pie w Chodakowie dzisiaj zespó? znowu odzyska? twarz. Na pewno by?o wida? spore przem?czenie i to szczególnie po zawodnikach starszych, a jednocze?nie wiod?cych w naszym zespole. Wida? to by?o np. po: Piotrze Sta?czuku, Michale Hermanie, „Góralu”, ?e ci zawodnicy maj? do?? ju? pi?ki na obecn? chwil? i jak na zbawienie oczekuj? ko?ca rozgrywek i zas?u?onego odpoczynku. Dlatego te? chc? im jeszcze raz pogratulowa?, ?e mimo wszystko walczyli do ko?ca, chocia? tak jak mówi? – my naprawd? dzisiaj nie musieli?my, ale ambicja i pi?karska zawzi?to?? i pi?karska w?a?nie ta wola walki zwyci??y?a i rzeczywi?cie ten remis wydaje mi si? mimo wszystko zas?u?ony. Szczególnie po przerwie mieli?my inicjatyw?, pewn? przewag?, ale trzeba odda? przeciwnikowi, ?e te? bardzo dzielnie walczy?.