WKS pokaza?, ?e nie mo?e podda? si? - powalczy? i wygra?
Dodane przez Admin dnia 25 sierpień 2012 20:06:05
25 sierpnia 2012, 14:30 - Wo?omin - 3 kolejka IV ligi.
Huragan SOBSMAK Wo?omin - Bug Wyszków 2:1 (1:1)

Bramki: Rowicki '33, Górski '90 (+4) - Szala '41.

Sk?ad Huraganu SOBSMAK: Ratajczyk - Gajewski, Górski, Herman, Wo?niak - Biernacki, Sta?czuk, Koz?owski, Jarz?bski (46' Jaczewski) - St?pie? (82' M?czkowski), Rowicki (46' Ndakiza).
Rozszerzona zawartość newsa
25 sierpnia 2012, 14:30 - Wo?omin - 3 kolejka IV ligi.
Huragan SOBSMAK Wo?omin - Bug Wyszków 2:1 (1:1)

Bramki: Rowicki '33 (as. Koz?owski), Górski '90+4 (as. Koz?owski) - Szala '41.

Sk?ad Huraganu SOBSMAK: Ratajczyk - Gajewski, Górski, Herman, Wo?niak - Biernacki, Sta?czuk, Koz?owski, Jarz?bski (46' Jaczewski) - St?pie? (82' M?czkowski), Rowicki (46' Ndakiza).

1:0 - w 33 minucie Sebastian Koz?owski do?rodkowa? z prawego skrzyd?a na d?ugi s?upek, a idealnie ustawiony Adrian Rowicki skierowa? pi?k? w lewy róg bramki go?ci,
1:1 - w 41 minucie Bug wywalczy? rzut ro?ny, po jego wykonaniu Damian Jarz?bski niefortunnie wybi? g?ow? pi?k? w stron? zawodników go?ci i ?ukasz Szala nieoczekiwanie umie?ci? j? w bramce Huraganu,
2:1 - w doliczonym czasie gry ostatni? akcj? meczu by? rzut ro?ny dla Huraganu, którego egzekutorem by? Micha? Herman, w ko?cu do futbolówki w potwornym zamieszaniu podbramkowym najwy?ej wyskoczy? Przemys?aw Górski i strza?em g?ow? obok bezradnego ?ukasza Derejki zapewni? Huraganowi trzy punkty.

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Prawdy:
Tradycyjnie ju? ostrzega?em z ró?nych powodów, ?e nie b?dzie to mecz typu spacerek. Po pierwsze, spotka?a si? dru?yna, która ostatnimi laty zawsze zajmowa?a spokojne, bezpieczne, ale jednak miejsce w ?rodku tabeli, my?l? tutaj o Wo?ominie i dru?yna, która ostatnie trzy lata by?a czo?ow? si?? tej ligi, gdzie w?a?ciwie zawsze jakimi? minimalnymi stratami do lidera przegrywa?a czy z Hutnikiem, czy chocia?by z Ursusem o awans do wy?szej ligi. Tak ?e tutaj trzeba pami?ta? o tym, ?e by?a to dru?yna, której zreszt? trzon zosta? do dzisiaj. My?l? tutaj o Derejce, o Szali, o Wróblu, o Kowalczyku, bardzo dobry ch?opak na lewej obronie – Nogaj, na którym próbowa?em nawet budowa? obron?. To by?a dru?yna, o której trzeba pami?ta?, ?e przegra?a dwa kolejne mecze wi?c tutaj determinacja i ta ch?? odbicia si? od dna by?a bardzo mocna. Oni przez ostatni rok jak ich prowadzi?em nie przegrali wi?cej jak dwóch meczów, a tu ju? przegrali trzy w ci?gu dwóch tygodni, a w ko?cu wiosny przegrali te? sze?? czy siedem meczów.

Natomiast wyszli?my mimo wszystko rozlu?nieni. Te dwa zwyci?stwa, które przysz?y nam nad wyraz lekko, szczególnie mecz wyjazdowy w Raci??u, bo z Wis?? by?o troch? walki, ale to co powiedzia?em ch?opakom przed meczem i wielokrotnie po meczu powtarza?em – dru?yna po raz kolejny pokaza?a charakter, pokaza?a wol? walki do ko?ca, wol? zwyci?stwa i to jest zawsze nagradzane. Nie wiem czy tam kto? na górze czuwa nad takimi zespo?ami, w ka?dym b?d? razie ciesz? si?, ?e to zwyci?stwo przypad?o nam w udziale. By? to przeciwnik bardzo niewygodny, dobrze ustawiony taktycznie, w?a?ciwie zniech?cali nas skutecznie do grania.

Na pewno warty odnotowania jest debiut w naszej dru?ynie Adriana Rowickiego. Ciesz? si?, ?e dobrze zagra? i pokaza?, ?e b?dzie bardzo mocnym ogniwem tego zespo?u, ale widzia?em, ?e mimo wszystko zespó? jeszcze nie jest przygotowany do grania z Adrianem. Jednak ca?y czas szukali z przodu Gigiego, który biega za tymi pi?kami, wygrywa g?owy i wydawa?o mi si?, ?e te pierwsze 45 minut w nowym klubie dla Adriana by?o naprawd? wystarczaj?ce i w?a?ciwie potwierdzenie tej teorii mog?o nast?pi? bardzo szybko, bo ju? w 47 minucie – Gigi w?a?nie po jednym z takich crossowych zagra? wyszed? sam na sam i gdyby wykaza? troch? zimnej krwi, mogli?my prowadzi? 2:1 i nie czeka? do tej makabrycznej ko?cówki.

Ca?y zespó? gra? jak gra?. Mo?e nie by?o to porywaj?ce, aczkolwiek by? mo?e dla koneserów mog?o to tak wygl?da?, poniewa? by?o du?o akcji wielopodaniowych, nie by?o jakiej? kopaniny, nie by?o jakiej? szarpaniny, nie by?o jakich? szalonych przerzutów i tak dalej. By?o troch? fajnych akcji ofensywnych do przerwy szczególnie, par? akcji po przerwie – przecie? w ko?cówce strza? Micha?a Hermana z kilku metrów, strza? Sebastiana Koz?owskiego. By?y te sytuacje i na pewno mecz móg? si? podoba?, ta ko?cówka mówi? – Hitchcock by nie wymy?li? lepszego scenariusza.

Zespó? po raz kolejny mnie nie zawiód? je?li chodzi o si?y wolicjonalne, wol? walki, tak? determinacj?, o wiar? w to, ?e do ko?ca trzeba gra? i to dzisiaj po raz kolejny potwierdzi?o si?. Par? razy tracili?my bramki w ostatnich sekundach i tak naprawd? czeka?em kiedy ten z góry nam w ko?cu odda t? bramk? w ostatnich sekundach i dzi?kowa? Bogu jako? to si? uda?o, niemniej jednak nie jestem w pe?ni zadowolony, bo wydaje mi si?, ?e mo?na by?o ten mecz rozstrzygn?? o wiele wcze?niej, ale te? by?a to kolejna dobra nauczka dla nas jak gra? z takimi dru?ynami, które si? po prostu bardzo m?drze ustawi? w ?rodku pola, zag?szcz? linie defensywne i tak naprawd? ci??ko jest pó?niej si? jako? przebi?.


ZDJ?CIA Z MECZU