Zabójcze kontry Raci??a zdemolowa?y Huragan
Dodane przez Admin dnia 23 maj 2015 21:45:00
23 maja 2015, 16:00 – Raci?? – 30 kolejka IV ligi
B??kitni Raci?? – Huragan SKOK Wo?omin 6:2 (2:0)

?ó?te kartki: Bie?kowski, Klepczy?ski – Dylewski, Wo?niak

Bramki: Grudzie? '5, Mitura '43 (k),'46,'62, Olszewski '67, Klepczy?ski' 83 – Kope?' 78, Bazler '89
Rozszerzona zawartość newsa
23 maja 2015, 16:00 – Raci?? – 30 kolejka IV ligi
B??kitni Raci?? – Huragan SKOK Wo?omin 6:2 (2:0)

?ó?te kartki: Bie?kowski, Klepczy?ski – Dylewski, Wo?niak

Bramki: Grudzie? '5, Mitura '43 (k),'46,'62, Olszewski '67, Klepczy?ski' 83 – Kope?' 78 (as. Sta?czyk), Bazler '89 (as. Kope?)

B??kitni: Kr?t (82' Kalinowski) – Olszewski, Bie?kowski, Skumórski, Szczytniewski – Klepczy?ski, Paczkowski, Nowotka (50' Ku?aga), Mitura (76' Szel?giewicz) – Grudzie?, Kowalski (65' Wróblewski)

Huragan: ?ysik – Mierzwi?ski, Wo?niak (87' M?czkowski), Dadacz, Górski – Lewicki, Bazler, Dylewski (46' Kope?), Zakrzewski (46' Ma?ko) – Wiel?dek, Sta?czyk

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Prawdy:
Próbuj? wyszpera? z pami?ci, ale tyle lat co pracuj? jeszcze mi si? nie zdarzy?o, ?eby ulec w takim stosunku i tak naprawd? tu ju? nie chodzi o wynik, bo jest on pora?aj?cy. Natomiast razi styl, a w?a?ciwie brak tego stylu, który jeszcze tydzie? temu ten zespó? prezentowa? w stopniu znakomitym i dlatego tym bardziej boli to, ?e nie podj?li?my walki w?a?ciwie w ?adnym momencie, w ?adnym fragmencie gry.

Oczywi?cie mo?na tutaj szuka? tanich usprawiedliwie?, ?e by? to trzeci mecz w ci?gu tygodnia, ?e przeciwnik rzeczywi?cie prezentowa? si? znakomicie szybko?ciowo i wytrzyma?o?ciowo, ?e by? mo?e ten ?rodowy remis z Chodakowem jak gdyby ju? wytr?ci? nam z r?ki ten ostatni argument, ?e jeszcze mo?emy o co? powalczy?. My?l?, ?e z?o?y?o si? par? przyczyn na to, ale jednak nie ma co tutaj szuka? usprawiedliwie? - po prostu zagrali?my s?abe zawody. Szczególnie mam pretensje do bloku defensywnego, ale w?a?ciwie ca?y zespó? zawali? i nie próbuj? nawet tego usprawiedliwia?.

Bramki przeciwnicy strzelali na zawo?anie, chocia? mo?na powiedzie?, ?e do przerwy nie wygl?da?o to jeszcze a? tak ?le, poniewa? jedna bramka by?a dosy? kuriozalna, bo prawie, ?e z lewego k?ta bramkarzowi wpad?a ta pi?ka za ko?nierz i mo?na by?o si? z tym jako? pogodzi?. Druga bramka z tego karnego po serii niecelnych poda? w ?rodkowej strefie i po przechwytach przeciwników dawa?a ju? sygna? ostrzegawczy.

W przerwie dokona?em zmian chc?c troch? wzmocni? si?? uderzeniow?, bo jednak Sebastian Zakrzewski jest defensorem, z kolei Daniel Dylewski po d?u?szej przerwie te? nie ma si?y na ca?y mecz. Tak wzmocnili?my si?? uderzeniow?, ?e rzeczywi?cie strzelili?my dwie bramki, a stracili?my cztery, a mogli?my straci? jeszcze wi?cej. Dlatego mog? tylko przeprosi? tutaj w imieniu swoim i zawodników, naszych wiernych kibiców. Na pocieszenie mog? powiedzie?, ?e przegrali?my z zespo?em, który faktycznie na dzie? dzisiejszy jest najlepszym w tej lidze, co udowadnia w rundzie wiosennej tylko jednym remisem.

To nie usprawiedliwia naszej postawy i naszego braku odpowiedzialno?ci nie tylko za sam wynik, ale te? za jego rozmiary. Chodzi o moment, gdzie trzeba zachowa? twarz, a my nawet twarzy nie potrafili?my zachowa?. My?l?, ?e by? to jednorazowy wybryk i kolejne mecze ju? udowodni?, ?e jednak potrafimy gra? w pi?k? i b?dziemy powolutku ju? przymierzali si? do budowy zespo?u na rund? jesienn? nowego sezonu. Oczywi?cie z wyci?gni?tymi wnioskami z dzisiejszego meczu, bo jest to naprawd? du?y materia? szkoleniowy dla mnie i dla kierownictwa klubu.


ZDJ?CIA Z MECZU