Podlasie – Huragan 1:1
Dodane przez Admin dnia 13 październik 2019 20:00:00
13.10.2019, 15:30 – Soko?ów Podlaski – 10. kolejka IV ligi
Podlasie Soko?ów Podlaski – Huragan Wo?omin 1:1 (1:0)

?ó?te kartki: Panufnik, P. Piotrowski

Bramki: G?owacz 38 – Figiel 53 (k)
Rozszerzona zawartość newsa
13.10.2019, 15:30 – Soko?ów Podlaski – 10. kolejka IV ligi
Podlasie Soko?ów Podlaski – Huragan Wo?omin 1:1 (1:0)

?ó?te kartki: Panufnik, P. Piotrowski

Bramki: G?owacz 38 – Figiel 53 (k)

Podlasie: J. Bieli?ski – Go?, Horowicz (65' Suple?ski), Komycz, Osial (74' P. Piotrowski) – Fabisiak, Siedlecki – Klimczuk (89' Czerski), ?. Buczy?ski, Panufnik – G?owacz

Huragan: Derejko – O?owski, P. Petasz, Witak, Balcer (58' Pi?cek) – Tokaj (82' Dylewski), Smoli?ski – O?dak, ?muda – Figiel, Augustyniak

Pomeczowa wypowied? trenera Sergiusza Wiechowskiego:
Nasza nonszalancja w obronie by?a dzisiaj nieprawdopodobna i mog?o to si? sko?czy? dla Huraganu jeszcze gorzej, ale w drugiej po?owie „Derej” swoimi interwencjami dwukrotnie uratowa? nas z opresji. Bramka dla Podlasia pad?a po rzucie wolnym, gdy Daniel Witak sfaulowa? zawodnika gospodarzy, oni dysponuj?c dobrymi warunkami fizycznymi weszli na sta?y fragment i wykorzystali z?e ustawienie ?ukasza, co spowodowa?o, ?e na przerw? schodzili?my przegrywaj?c 1:0. Natomiast uwa?am, ?e nawet w pierwszej po?owie mogli?my przechyli? szal? zwyci?stwa na swoj? korzy??. Po zmianie stron tych sytuacji nie by?o za wiele, poza szans? Kamila ?mudy, który przelobowa? bramkarza, lecz miejscowi wybili pi?k? z linii. W tym czasie ograniczyli?my si? w zasadzie do tej okazji i do rzutu karnego. Niestety w nasze poczynania wda?o si? du?o nerwowo?ci i nieporozumie?, które wprowadzali zawodnicy mi?dzy sob?. Konsekwencj? tego jest fakt, ?e mecz zako?czy? si? remisem. My?l?, i? dla nas bardzo niespodziewanym i tak naprawd? jedynym pozytywem jest to, ?e obok Drukarza Warszawa jeste?my w tej rundzie niepokonanym zespo?em. Jednak nie o to chodzi - po prostu takie spotkania nale?y wygrywa?, jak chce si? liczy? w walce o awans, cho? oczywi?cie sprawa ta w dalszym ci?gu pozostaje otwarta i teraz czeka nas konfrontacja z liderem - Hutnikiem Warszawa. Spodziewam si? gatunkowo zupe?nie innego starcia i odmiennego podej?cia do niego. Wida?, ?e niema?o problemów sprawiaj? nam dru?yny z do?u tabeli, gdzie gramy nerwowo, a nie spokojnie tak, jak chocia?by z Przasnyszem czy te? w wi?kszej cz??ci meczu z Mazovi? Mi?sk Mazowiecki. Z tamtymi ekipami gra uk?ada?a si? zupe?nie inaczej, za? ze znacznie ni?ej notowanymi rywalami oni stwarzaj? nam albo sami sobie stwarzamy k?opoty w rozwi?zywaniu oraz podejmowaniu ostatecznych decyzji przed bramk? przeciwnika. Tym razem w sk?adzie zabrak?o Radka Dobrzenieckiego, który zadzwoni? do mnie rano i powiedzia?, ?e jest po nieprzespanej nocy i dokuczaj? mu rewolucje ?o??dkowe. Dlatego podj?li?my decyzj?, ?e odwodniony Radek nie nadaje si? do gry i nie ma sensu, ?eby w Soko?owie sp?dzi? czas wy??cznie na ?awce rezerwowych. Na najbli?sz? sobot? nikt nie b?dzie pauzowa? za kartki i wszyscy s? do dyspozycji. Zapewne po czwartkowym treningu zadecyduj? o tym kto i w jakim wymiarze czasowym wyst?pi przeciwko Hutnikowi.