Huragan – B??kitni 1:1
Dodane przez Admin dnia 11 listopad 2015 14:40:00
11.11.2015, 11:00 – Wo?omin – 16. kolejka IV ligi
Huragan Wo?omin – B??kitni G?bin 1:1 (1:0)

?ó?te kartki: Wiel?dek, Mierzwi?ski, Wo?niak, D?browski, Sta?czyk – Szczytniewski, Kie?basa, Winnicki, Nowak

Bramki: Wo?niak '41 (w) – Wróblewski '74
Rozszerzona zawartość newsa
11.11.2015, 11:00 – Wo?omin – 16. kolejka IV ligi
Huragan Wo?omin – B??kitni G?bin 1:1 (1:0)

?ó?te kartki: Wiel?dek, Mierzwi?ski, Wo?niak, D?browski, Sta?czyk – Szczytniewski, Kie?basa, Winnicki, Nowak

Bramki: Wo?niak '41 (w) – Wróblewski '74

Huragan: B?esznowski – Mierzwi?ski, Wo?niak, Górski, Witak – Lewicki, Wiel?dek, Barzyc (69' Ma?ko), Dylewski (81' D?browski) – Ndakiza, Sta?czyk

B??kitni: Szczepankiewicz – Nowak, Tomaszewski, Winnicki, Szczytniewski – Wróblewski, Kie?basa, D?bicki, Gapi?ski, Koryto (87' Subocz) – Kustra (90' Wachaczyk)

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Prawdy:
W ca?ym sezonie forma zespo?u przypomina tak? lekk? sinusoid?. Problem jest ?eby ta sinusoida zawsze by?a, ?e tak powiem z t? dodatni? wypuk?o?ci? w kierunku tej dobrej dyspozycji. ?le jest kiedy ta sinusoida idzie w dó?, kiedy jest to poni?ej pewnego punktu krytycznego i wtedy to ?wiadczy o tym, ?e gdzie? w zespole nast?pi?o jakie? ma?e zawahanie formy. Mia?em ?wiadomo?? tego, ?e graj?c praktycznie ju? nawet nie rund?, ale ca?y sezon dwunastk? zawodników jakie? wahni?cia formy mog? nast?pi? i to jest w?a?ciwie niezale?ne od zawodników i od trenera dlatego, ?e przychodzi gdzie? zm?czenie materia?u i powiedzmy sobie jakie? wypalenie plus niesprzyjaj?ce okoliczno?ci, które powoduj?, ?e niektóre mecze, które powinny by? spokojnie wygrane s? remisowane albo przegrywane. To wszystko powoduje ma?? zapa?? mentaln?, zapa?? tej dyspozycji psychicznej, która w prostej linii przedk?ada si? równie? na dyspozycj? fizyczn?.

Dzisiaj mieli?my klasyczny przyk?ad meczu, gdzie po granym kilka dni temu spotkaniu w Wyszkowie, które uwa?am, ?e mimo wszystko z gry zas?u?yli?my tam na remis, a z sytuacji bramkowych na pewno nawet na zwyci?stwo, to wydawa?o si?, ?e czeka nas ?atwy i przyjemny spacerek i punkciki, które przyjecha?y do nas z G?bina zostan? tutaj doliczone. Niestety pi?ka jest brutalna i sprowadzi?a nas bardzo szybko na ziemi?. Po pierwszych pi?kach wiedzia?em ju?, ?e nie jeste?my w takiej formie jak? sobie ?yczyli?my. Nie bez znaczenia pozostawa? brak Paw?a Nowackiego w ?rodkowej strefie oraz brak Dariusza Dadacza na prawej stronie, którzy s? motorami pewnych akcji ofensywnych. Ich brak spowodowa?, ?e nie potrafili?my znale?? odpowiedniego rytmu. By?y owszem sytuacje, ale nie mo?na ich nazwa? sytuacjami bramkowymi. Natomiast masa niepotrzebnych strat pi?ki poprzez niecelne podania czy dryblingi, czy jakie? inne zagrania powodowa?y, ?e nie mogli?my wej?? na ten odpowiedni rytm meczowy. W zwi?zku z tym sta?o si? jak si? sta?o i dostali?my bramk? w najgorszym momencie, w jakim mo?na by?o dosta?, bo ju? nie by?o si?, a ?awka rezerwowych nie pozwoli?a na jakie? znacz?ce wzmocnienie si?y ofensywnej zespo?u. Zaryzykowa?em wariant z dwoma napastnikami - Gigim i Marcinem Sta?czykiem, ale ?eby tak gra?, to trzeba te pi?ki jeszcze dostarcza?, a my zamiast te pi?ki dostarcza? do ataku, to po drodze je najcz??ciej gubili?my albo niecelnie podawali?my.

Chcia?bym przeprosi? wszystkich, którym le?y na sercu dobro tego zespo?u i trzymaj? za nas kciuki, ale postaramy si? jeszcze mimo wszystko wykrzesa? z siebie resztki tej energii, która w nas tkwi na pewno i postaramy si? o dobry wynik w O?arowie. Natomiast ?al tych punktów, poniewa? s? to punkty stracone bezpowrotnie i wydaje mi si?, ?e gdyby?my zachowali dyspozycj? jeszcze sprzed dwóch-trzech tygodni, to my?l?, ?e mecz w Wyszkowie i mecz dzisiejszy spokojnie by?my wygrali. Niestety takie s? prawid?a, ?e tak powiem formy i dyspozycji sportowej i na to nie mamy specjalnie wp?ywu. Nie mamy odnowy biologicznej z prawdziwego zdarzenia, nie mamy zasilania w sensie jakich? od?ywek itd. By? mo?e te w sumie niedrogie zabiegi pomog?yby nam jako? w regeneracji i restytucji organizmu. Nie chc? tutaj wnika? w g??bsze przyczyny tej, a nie innej dyspozycji. By?em po meczu w szatni, podzi?kowa?em ch?opakom mimo wszystko za walk? i powiedzieli?my sobie szczerze, ?e mecz z O?arowem jest meczem o zachowanie twarzy i przede wszystkim o utrzymanie tej wysokiej pozycji w tabeli, ?eby ewentualnie po przygotowaniach zimowych i pewnych retuszach kadrowych przyst?pi? do rozgrywek z jeszcze wi?ksz? werw?, wi?kszym zaanga?owaniem i jeszcze lepszymi wynikami.


ZDJ?CIA Z MECZU