01.09.2021, 17:00 – Wołomin – 5. kolejka forBET IV ligi
Huragan Wołomin – Sokół Serock 1:0 (0:0)

Żółte kartki: Rybak, Smoliński, Mściwujewski – Płatek

Bramka: Augustyniak 53 (as. Figiel)

Huragan: Piotr Mściwujewski – Piotr Petasz, Adrian Rybak, Sebastian Nowiński, Kamil Kłopotowski (59' Paweł Żmuda) – Marcin Smoliński, Daniel Witak (56' Rafał Wielądek) – Radosław Dobrzeniecki (86' Kacper Gawryś), Mateusz Augustyniak (90+5' Dominik Ołdak) – Marcin Figiel (90+7' Sebastian Skorupka), Rafał Barzyc (57' Kamil Żmuda)
W rezerwie pozostał: Łukasz Derejko (br)
Trener: Sergiusz Wiechowski

Sokół: Michał Durzyński – Mateusz Markowicz (85' Błażej Cichmiński), Radosław Rosiński, Piotr Płatek – Daniel Głowacki (76' Adrian Wełpa), Łukasz Niedźwiedź (57' Mateusz Turkowski) – Tomasz Lipski (68' Maciej Knap), Jacek Lewandowski, Rafał Choszcz – Patryk Olszewski (62' Michał Czarnecki), Artur Rawa
W rezerwie pozostali: Patryk Dąbek (br), Sylwester Szambelan
Trener: Michał Gałązka

Po pięciu kolejkach Huragan awansował z jedenastego na ósme miejsce w tabeli. W sobotę, 4. września o godz. 15:00 w spotkaniu szóstej kolejki grupy I mazowieckiej forBET IV ligi zmierzymy się na wyjeździe z dwunastym w stawce MKS Przasnysz, który na boisku rywala poniósł porażkę 4:2 z Narwią 1962 Ostrołęka.

Pomeczowa wypowiedź trenera Sergiusza Wiechowskiego:
Uważam, że pierwsza połowa wyglądała bardzo fajnie. Wypracowaliśmy trzy-cztery sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki, a szczególnie te z początkowej fazy, czyli dwie okazje - raz „Figo” głową, ale bramkarz był na posterunku, później „August” przestrzelił. Potem ciekawe rozegranie z autu, zmyłka „Figusia” i uderzenie Radka, gdzie bramkarz sparował na poprzeczkę. Myślę, że były jeszcze ze dwie takie szanse, iż można było je inaczej rozwiązać. Spodziewałem się trudnego spotkania i to się spełniło o czym mówiłem zawodnikom, że drużyna Sokoła Serock z pewnością będzie się starała i tak się stało. Szkoda, iż pod koniec nie podwyższyliśmy wyniku, aby trochę uspokoić te emocje, lecz bez wątpienia oba zespoły jak na czwartoligowy poziom stworzyły interesujące widowisko, bo mecz był bardzo otwarty oraz pozbawiony kunktatorstwa. Cieszą kolejne trzy punkty i powoli trwa odbudowa formy, choć małymi krokami, to jednak do przodu, co jest optymistyczne dla mnie i chłopaków. W sobotę czeka nas wyjazdowa konfrontacja z Przasnyszem. Jutro planujemy pomeczowe roztrenowanie - kilku mniej grających zawodników będzie miało nieco mocniejszy trening. Dysponujemy komfortem szerokiej kadry i dlatego dziś mogłem sobie pozwolić na trzy-cztery zmiany w podstawowym składzie i ta jakość gry momentami nie ucierpiała, a wejścia rezerwowych również wniosły wartość. Możliwość skorzystania z rozległego wachlarza zawodników na różnych pozycjach jest budująca i istotna w dalszej części sezonu. Chciałbym podziękować zawodnikom za włożony wysiłek i drugie spotkanie z rzędu zagrane na zero z tyłu, w czym znakomity udział miał też Piotrek, który w bramce popisał się dwoma-trzema błyskotliwymi interwencjami. To jest dla nas następna alternatywa - poprzednio Łukasz pomógł nam przeciwko Makowiance, tym razem Piotrek zachował się super i fajnie ta współpraca między nimi się układa, a ja mam wygodę tego, że na któregokolwiek z nich bym nie postawił, to na obu można liczyć. Ponownie kieruję pochwały do wszystkich graczy, którzy brali udział w środowym meczu.

ZDJĘCIA Z MECZU