25.08.2018, 11:00 – Warszawa – 4. kolejka IV ligi
Hutnik Warszawa – Huragan Wo?omin 1:3 (1:1)

?ó?te kartki: Baranowski – Selerski, Gajewski, ?muda

Bramki: Pracki 2 (k) – Górski 43 (as. O?owski), Figiel 56 (as. O?dak), Matejak 90 (+2; as. Pi?cek)

Hutnik: Andrzejczak – Liszewski (46' Tarnowski), Nowik, Wa?kowski, Baranowski (72' Sawicki) – Wielgosz (46' Szala), Osoli?ski, Brzezi?ski, Dro?d?al (63' Cimochowski), Goluch – Pracki

Huragan: Selerski – O?owski, Lendzion, Górski, Gajewski (90' Matejak) – Witak (67' Witkowski), Jurczuk – ?muda (81' Dobrzeniecki), O?dak (75' Pi?cek) – Wiel?dek (58' Marczak) – Figiel (77' Augustyniak)

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Grelocha:
Trzeba przyzna?, ?e dzisiejsze spotkanie zacz?li?my najgorzej jak mo?na - pierwsza akcja i rzut karny po ewidentnym b??dzie naszego zawodnika. Po tej straconej bramce mecz przebiega? ospale, cho? prowadzili?my gr?, jednak niewiele z tego wynika?o. Gospodarze wypracowali w tej cz??ci w?a?ciwie jeszcze jedn? sytuacj?, ale ?wietnie w bramce zachowa? si? Mariusz Selerski. My te? mieli?my swoje szanse - szczególnie po wrzutce Dawida Gajewskiego bramk? móg? strzeli? Kamil ?muda, lecz niestety trafi? w pi?karza, który sta? na linii. Nast?pnie mogli?my wyrówna? po uderzeniu Marcina Figla w dwudziestej pi?tej minucie. Ca?e szcz??cie, ?e odnalaz? si? Przemek Górski i zdoby? bramk? na 1:1 w swój standardowy sposób, czyli g?ow?. Po przerwie Hutnik wyszed? odwa?niej i dzi?ki temu nadarza?y si? kolejne okazje i mogli?my strzeli? przynajmniej trzy-cztery gole. Uwa?am, i? bramka z sze??dziesi?tej ósmej minuty zosta?a zdobyta przez nas prawid?owo i s?dzia nies?usznie jej nie uzna?. Ponadto mam zastrze?enia do upomnienia ?ó?t? kartk? Kamila ?mudy, poniewa? tam nie by?o specjalnie ch?ci wymuszenia. Niewykorzystane sytuacje si? mszcz? i miejscowi byli bliscy ukarania nas - trafili w poprzeczk? oraz uderzyli w ?wiat?o bramki, lecz na wysoko?ci zadania ponownie stan?? „Seler”. Tak ?e wydarzenia w ko?cówce podnios?y nam nieco ci?nienie, aczkolwiek jak zwykle dosz?o do happy endu - niezawodny Adam Matejak zaraz po wej?ciu na boisko podwy?szy? na 3:1, co uspokoi?o zap?dy Hutnika. Oprócz tego by?y inne szanse i w dru?yn? bez zarzutu wkomponowa? si? debiutuj?cy w Huraganie Mariusz Marczak, bo w przeci?gu zaledwie dwudziestu minut móg? mie? trzy asysty. Z przodu jest jeszcze troch? niezrozumienia i wi?cej bramek nie pad?o, ale ogólnie musz? powiedzie?, ?e ch?opcy walczyli i bardzo dobrze zagrali?my w obronie. Reszta wymaga odrobin? poprawy, szczególnie skuteczno?? i wyko?czenie akcji. Tym razem z powodu wyjazdu urlopowego w kadrze zabrak?o tylko Grzegorza Trzonkowskiego. Ch?opaki rywalizuj? o miejsce w sk?adzie i wszystko jest p?ynne je?eli chodzi o personalia. Mam do dyspozycji dwudziestu czterech zawodników i ka?dy z nich chce gra?.

SKRÓT MECZU