02.09.2017, 16:00 – Przasnysz – 5. kolejka IV ligi
MKS Przasnysz – Huragan Wo?omin 3:1 (0:1)

?ó?te kartki: Wróblewski, Michalak, Gaw?da, M. Pragacz – Figiel, Lendzion, Petasz (x2), Derejko, Dobrzeniecki
Czerwone kartki: Gaw?da – Petasz

Bramki: Smoli?ski 56, M. Pragacz 68 (k), Smoli?ski 90 (+7) – Figiel 5 (bez asysty)

Przasnysz: Michalak (90' Szyma?ski) – Butryn (46' Kosiorek), Wróblewski, Zakrzewski, T. Pragacz, M. Pragacz, Rutkowski, Lemanek, Smoli?ski, Gaw?da (86' czerwona kartka), Che?chowski

Huragan: Derejko – Petasz (86' czerwona kartka), Zaborowski, Lendzion, Górski – Tokaj (72' Starosz), Wo?niak (63' Dobrzeniecki) – ?muda (72' Jaszczak), Wiel?dek – Zapa?nik, Figiel

Pomeczowa wypowied? trenera Andrzeja Grelocha:
Po dobrej w naszym wykonaniu pierwszej po?owie w szatni powiedzieli?my sobie, ?e wszystko mamy pod kontrol? i przeczytali?my gr? zawodnika Przasnysza z numerem dziesi?? (Macieja Smoli?skiego) i jego próby w tej cz??ci by?y udaremniane. Natomiast po przerwie przeprowadzi? kontr? i strzeli? bramk? na 1:1 i odnosz? wra?enie, ?e gdzie? przysn?li?my przy tej akcji. Poza tym obraz meczu diametralnie zmieni? wydaje mi si?, i? pochopnie podyktowany rzut karny. Sam Piotrek Petasz stwierdzi?, ?e nawet nie dotkn?? pi?karza dru?yny przeciwnej. To samo rezerwowi zawodnicy, którzy si? rozgrzewali za bramk? przyznali, ?e tam nie by?o ?adnego kontaktu. Nie wiem czy decyzja s?dziego wynika?a z tego, i? by? zas?oni?ty, czy podj?? tak? decyzj? pod wp?ywem jakich? emocji. Uwa?am, ?e nie tyle mo?e ten pojedynek by?my wygrali, ale ta bramka jednak ustawi?a to, ?e przegrali?my spotkanie. Trzecia bramka by?a ju? w?a?ciwie konsekwencj? tego rzutu karnego i przy rezultacie 2:1 zosta?o tak naprawd? doliczonych osiem minut i te? wida? by?o, ?e gospodarze du?o grali na czas. Zagrali?my na trzech obro?ców i nale?a?o si? z tym liczy?, ?e strzel? nam trzeci? bramk?. Tak ?e arbiter nieco pochopnie da? rzut karny, aczkolwiek nie zas?u?yli?my na zwyci?stwo. Mimo wszystko uda?o nam si? przeprowadzi? kilka fajnych, bardzo sk?adnych akcji, szczególnie w pierwszej po?owie. Mo?na si? zastanowi? nad tym, co jest przyczyn?, ?e po zmianie stron te pierwsze minuty troch? przesypiamy, ale jak wida? w tych wszystkich meczach od pocz?tku sezonu gonili?my wynik, ewentualnie próbowali?my strzeli? zwyci?sk? bramk? w ko?cówkach. Tak ?e gdzie? ta si?a tkwi w tym zespole, cho? wydaje mi si?, ?e nieco siedzi to w g?owach - wychodzimy, w pewnym momencie jeste?my u?pieni, brakuje nam ch?ci strzelenia tej drugiej bramki, postawienia kropki nad i, ?eby przeciwnika po?o?y? na ?opatki, dostajemy bramki i pó?niej jest gonitwa i w dzisiejszym przypadku sko?czy?o si? to ?le, poniewa? stracili?my drug? bramk?, w moim przekonaniu zupe?nie nies?usznie i niestety wyje?d?amy st?d na tarczy. Ci??ko powiedzie? ile mo?e potrwa? absencja ?ukasza Choi?skiego. B?dzie przechodzi? badania w poniedzia?ek i jego kontuzja wydaje si? dosy? powa?na. Poza jakimi? obiciami, otarciami reszta zespo?u jest zdolna do gry. Po takim meczu jak dzisiaj ch?opaki b?d? chcieli si? zrehabilitowa?, bo powiem szczerze - wida? by?o zaanga?owanie, ch?? strzelenia bramek, lecz pi?tna?cie minut przestoju w drugiej po?owie równie? przyczyni?o si? do pora?ki.